Nikt z nas nie lubi przepłacać, a każdy cieszy się z zaoszczędzonej choćby złotówki. Nasze codzienne zwyczaje i rytuały bardzo często definiują, jak wiele wydajemy i jak wiele oszczędzamy. Zaskakująco sporo okazji do oszczędzania, ale i zbędnego marnowania pieniędzy związanych jest z… wodą.
Sprawdźmy więc, jak zaoszczędzić kilka złotych każdego tygodnia. Oto porady na oszczędzanie z wodą w tle.
Nie przesadzaj z herbatą
Czajnik elektryczny, który znajdziemy chyba w każdym polskim domu, to jedno z najbardziej prądożernych urządzeń. Jego moc, przekraczająca nierzadko 2000 watów, generuje sporą pozycję kosztową w naszych rachunkach za prąd. Tym rachunkom zaś sami jesteśmy winni. Zwykle bowiem gotujemy o wiele więcej wody, niż jesteśmy w stanie wykorzystać. Zwyczajnie zatem marnujemy energię i pieniądze. Jest na to prosty sposób. Wybierz czajnik który wskazuje na ilość wody znajdującej się w środku i gotuj jej ilość zgodną z przeznaczeniem. Jeśli jesteś superoszczędny, po prostu najpierw odmierz szklankę wody, wlej ją do czajnika, ugotuj, a następnie spożyj w postaci kubka herbaty.
Darmowa woda z dachu
Właściciele domów jednorodzinnych i ogrodnicy doskonale zdają sobie sprawę, jak wiele wody zużywa się na podlewanie ogródka czy trawnika w upalne letnie wieczory. Od kilku lat tymczasem mocno promowany jest pomysł na gromadzenie wód opadowych z rynien w specjalnych beczkach. To rozwiązanie nie tylko przyjazne dla kieszeni, ale i dla środowiska. Beczki na deszczówkę nie są drogie, zaś coraz częściej kolejne gminy decydują się na dofinansowanie tego typu rozwiązań. Pamiętaj więc, jeśli potrzebujesz wody nie do picia, a do podlewania – złap tę darmową, padającą z nieba.
Więcej pary, mniej prądu
Kolejnym energochłonnym urządzeniem w naszym domu jest żelazko. Co jednak żelazko ma wspólnego z wodą? Prasowanie jest najskuteczniejsze i najszybsze, gdy ubrania są lekko zwilżone. Można je więc delikatnie zrosić lub spryskać wodą, lub też używać żelazka generującego odpowiednio dużo pary wodnej. Woda zatem jest w stanie znacznie przyspieszyć proces prasowania. Im krócej prasujesz, tym mniej prądu zużywasz. Przy następnym prasowaniu sprawdź moc swojego żelazka. Będziesz zaskoczona faktem, jak wiele energii i pieniędzy poświęcamy idealnemu wyglądowi naszych ubrań.
Żeby zdrowe zęby mieć
Od najmłodszych lat powtarzano nam, by zakręcać wodę podczas mycia zębów. Wciąż jednak mało kto z nas to robi. A to błąd. Kilka litrów wody zmarnowanej każdego ranka i wieczoru pomnożone przez ilość domowników i przez ilość dni w miesiącu da nam bardzo konkretną kwotę. Dodatkowo, w ten sposób marnujemy zwykle gorącą wodę, która jest kilkukrotnie droższa od tej zimnej. Oczywiście analogiczną kwestią jest niemarnowanie wody przy okazji kąpieli lub prysznica, jednak nasze myślenie o oszczędzaniu wody w łazience warto rozpocząć od czegoś prostego i mało uciążliwego, jak właśnie zakręcanie kurka w trakcie mycia zębów.
Mineralna prosto z kranu
Jeśli codziennie zabierasz do pracy lub szkoły butelkę wody mineralnej, oznacza to, iż twoja rodzina na butelkowaną wodę może wydawać nawet ponad 1000 zł rocznie. Tak promowane już od kilku lat picie wody z kranu jest zatem całkowicie uzasadnione ekonomicznie. Woda z naszych wodociągów spełnia wyśrubowane europejskie normy dotyczące czystości mikrobiologicznej, w wielu zaś przypadkach jest relatywnie bogata w minerały. Warto więc zaopatrzyć się w wielorazowy bidon czy butelkę. To nie tylko mniej plastiku pochodzącego z jednorazowych butelek w środowisku, ale i bardzo wymierna oszczędność dla twojego portfela.