Piłkarski świat ma kilka dni oddechu zanim na dobre wszyscy zaczną myśleć o kolejnych wyzwaniach, jakie przyniesie sezon 2023/2024. Tym bardziej że już teraz wiadomo o kilku arcy ciekawych meczach, jakie odbędą się na różnych, światowych boiskach. Zanim jednak przyjdzie o tym mówić, czas spojrzeć na to, jak wyglądał sezon 2022/2023 w wykonaniu angielskiego klubu Chelsea Londyn.
Sezon, którego nikt nie chce pamiętać
Jeżeli chodzi o Chelsea Londyn, to i kibice, jak również piłkarze, nie chcą pamiętać tego, co działo się w tym okresie. W końcu nie na darmo się mówi, że był to najgorszy sezon dla angielskiego klubu. W Premier League skończyli dopiero na dwunastym miejscu! Fakt, nie znaleźli się w strefie spadkowej, ale kibice doskonale wiedzą, że ich ukochany klub może zdziałać wiele. Tylko że w tym sezonie wyjątkowo o tym zapomnieli.
Na pierwszym miejscu w tabeli znalazł się Manchester City. Drugie miejsce należy do Arsenalu, a trzecie do Manchester City. Daleko za nimi jest Chelsea, które na 38 meczów, zwyciężyła w jedenastu. Tyle samo na swoim koncie mają remisów. Do tego trzeba dołożyć 16 wstydliwych porażek. Taki rozkład meczów sprawił, że udało im się zebrać jedynie 44 punkty. Dla porównania, pierwsze miejsce miało ich aż 89. Chelsea zdobyła na przeciągu sezonu 38 bramek. Straciła ich aż 47. Do strefy spadkowej im nie daleko. Muszą oni wziąć się do pracy w nowym sezonie, aby pokazać kibiciom, że nadal mogą im ufać.
Przeczytaj także: https://to.com.pl/szalenie-trudne-zadanie-nowego-trenera-czestochowian/ar/c15-17528719
Zwolnienie trenera
Jeżeli mowa jest już o podsumowaniu sezonu, to jedną z najważniejszych informacji było to, że zaledwie po kilku miesiącach pracy, ze stołkiem trenera musiał pożegnać się Graham Pottera. Przejął on władzę nad klubem we wrześniu, a już w kwietniu musiał szukać dla siebie nowego miejsca. Nie można się temu dziwić, ponieważ ich pozycja w Premier League nie była najlepsza. Fakt, Potterowi udało się coś osiągnąć w Lidze Mistrzów (awans do ćwierćfinału), jednak nie tylko na tym miałyby opierać się jego sukcesy. Po tym, jak Chelsea przegrało z Aston Villa 0 do 2, Potter musiał pakować walizki. Funkcję tymczasowego trenera przejął Bruno Saltor, dotychczasowy asystent Pottera. Już teraz wiadomo, że oficjalnym trenerem klubu od 1 lipca 2023 roku, zostanie Mauricio Pochettino – eks piłkarz, argentyńskiego pochodzenia. Pozostaje mieć nadzieję, że pod jego władzą, Chelsea pokaże swoje waleczne oblicze.
Dobry i niedobry
No cóż, tak kiepski sezon sprawił, że właściwie nie powinno myśleć się o tym, którego piłkarza można uznać za dobrego, a jakiego nie. Jednak kibice postanowili ocenić zawodników angielskiego klubu. W rankingach popularności zwyciężył Thiago Silva. Na drugim oraz na trzecim miejscu znaleźli się: Kepa Arrizabalaga i Enzo Fernández. Niezbyt dużą popularnością cieszyli się z kolei następujący piłkarze: Pierre-Emerick Aubameyang, Christian Pulisic, Édouard Mendy, Marc Cucurella.
Jak będzie dalej? Czy Ci sami piłkarze zasłużą na pochwałę lub naganę? Odpowiedzi na te pytania, na pewno będzie można uzyskać za rok, po zakończeniu kolejnego sezonu.
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
