Nawyki to nic innego jak rutynowe, często powtarzane czynności. Robimy je nieświadomie, często nawet nie zwracając na nie uwagi. Na przykład, gdy nauczyliśmy się chodzić już w dzieciństwie, dziś nie zwracamy na to uwagi po prostu idziemy, do pracy, do szkoły na spacer..
Nie zastanawiamy się nad tym, którą nogą wstajemy z łózka, po prostu wstajemy, w końcu robiliśmy to już nie raz.
Jak działa nawyk?
Do wyrobienia nawyku najczęściej jest potrzebny nam jakiś bodziec/wskazówka, później wykonujemy jakąś czynność jest to zwyczaj, bądź nawyk. Na samym końcu jest nagroda.
Jak to rozumieć? Weźmy na przykład osobę „palącą” nazwijmy go Janem. Palenie tytoniu to zły nawyk. Powiedzmy, że Jan się zdenerwował czyli jest to jakiś bodziec, który podświadomie podpowiedział mu co powinien zrobić. A więc to jakaś wskazówka do danej czynności. Kiedy się denerwuję, zawsze idzie zapalić, czyli jest to już czynność zautomatyzowana, rutynowa tak zwany nawyk. Po wypalonym papierosie nasz Jan zazwyczaj odczuwa ulgę, chwilowe rozluźnienie to właśnie jest nagroda.
Jak wyrobić w sobie konkretny nawyk?
Na początku może być trudno, aby wyrobić w sobie nawyk. Szczególnie taki, który przyniesie korzyści dla naszego zdrowia. Potrzebny i niezawodny jest nam plan działania, w którym uwzględnimy:
• Porę naszego nowego nawyku. Jeśli chcemy zacząć ćwiczyć, musimy wygospodarować sobie na to czas. Warto, przy tym zastanowić się, kiedy jesteśmy najbardziej aktywni. Rano, po południu czy może wieczorem? Następnie wyznaczyć sobie konkretną godzinę. Na przykład, codziennie o godzinie 17:00 przeznaczę pół godziny na rozciąganie.
• Nasz nowy nawyk musi być atrakcyjny. Jeśli nienawidzimy biegać, odpuśćmy sobie tą formę ćwiczeń. Zamiast tego poszukajmy innej aktywności fizycznej, która przyniosła by nam satysfakcję.
• Najlepiej ustawić sobie jakąś przypominajkę. Jest wiele aplikacji, które ułatwią nam tego rodzaju zadanie. Choćby kalendarz google. Możemy w nim zapisać konkretną godzinę, i ustawić przypomnienie na przykład pół godziny wcześniej.
• Nie dopuśćmy się do zniechęcenia. Na pewno przyjdzie taki czas, w którym nie będziemy mieli ochoty kontynuować naszego nowego nawyku. Warto przy tym mieć plan awaryjny. Taki, który będzie nam przypominał o tym, dlaczego podjęliśmy się nowego nawyku. Natomiast jeśli sobie odpuścimy jeden dzień, zawsze możemy spróbować od nowa.
• Najważniejsze, ustalmy sobie nagrodę, za wykonanie danej czynności. Pamiętajmy, że nasz nowy cel musi być dla nas atrakcyjny, musi wyzwalać w nas pozytywne skojarzenia. Wtedy nawyk staję się skuteczny, i można go szybciej w sobie utrwalić.
Podczas tworzeniu w sobie nowego, jasno określonego nawyku, warto zadać sobie pytanie: „Dla kogo to robię?” Jeśli wymaga od nas tego otoczenie, czyli jakiś zewnętrzny bodziec, musimy się uzbroić w cierpliwość. Największą przeszkodą w naszej zmianie zachowania, jest nasze podejście do danej czynności. . Najlepiej w takim wypadku wypisać na kartce korzyści płynące z nowego nawyku. Postarajmy się aby było ich jak najwięcej.
Pamiętajmy też, że tak naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych. Skoro innym się udaję, to znak że uda się także i nam. Dobrym sposobem, na wyrobieniu w sobie nowego nawyku, jest również wizualizacja naszego celu. Jeśli potrafimy wyobrazić sobie efekt końcowy, to z pewnością również potrafimy go osiągnąć. Słowo „muszę” najlepiej jest zastąpić słowem „chcę”.