Własny, zarobkowy kanał na YouTube jest wciąż marzeniem wielu osób wśród dorastającej młodzieży. Jednak czy faktycznie jest tak, że to szybka i łatwa kasa? Nie do końca. Twórcy kanałów posiadających milionowych subskrybentów i wyświetlenia, nie siedzą z założonymi rękami i nie otrzymują wynagrodzenia wyłącznie za liczenie lajków. To ciężka praca i zaangażowanie, które zaczyna się od dobrego sprzętu, po koncepcję i umiejętność zaprezentowania intersujących społeczność treści. Zanim zdecydujemy się na własny kanał vlogowy, warto zobaczyć jak robią to profesjonaliści.
Vito i Bella
Rozrywkowy kanał gamingowy, który początkowo ograniczał się wyłącznie do streamingu z gry Minecraft, obecnie prezentuje także filmy z gier na Roblox. I chociaż tego rodzaju kanałów znajdziemy w sieci mnóstwo, to nie wszyscy robią to w tak dobrym stylu. Młoda para, Paulina i Adam, wcielają się w wykreowane przez siebie postacie Vito i Belii, tworząc ciekawe dla dzieci historie i opowieści. Ich filmy charakteryzuje spora energia, humor i pomysłowość, a kanał codziennie jest zasilany nowymi materiałami. Ciężko wśród młodego pokolenia znaleźć kogoś, kto nie wie kim jest Vito i Bella.
Po cudzemu
Arlena Witt, znana z kanału Po cudzemu uczy Polaków jak poprawnie mówić po angielsku. Biorąc pod uwagę liczbę subskrybentów, a także komentarze pod kanałem, idealnie dopasowuje się do potrzeb odbiorców. Na kanale znajdziemy mnóstwo krótkich filmów, poświęconym słowom lub wyrażeniom, które sprawiają osobom uczącym się języka najwięcej trudności. Nie jest to natomiast klasyczna szkolna lekcja angielskiego. Charyzma prowadzącej zaraża, jej poczucie humoru rozwesela do łez, a każdy omawiany przykład poparty jest fragmentami z filmów na dowód tego, że twórczyni nie podaje informacji wyssanych z palca. Kanał został także poszerzony o sesje niedaily vlogów, w których autorka pokazuje rąbek swojego życia, albo porusza ważne dla społeczeństwa tematy, jak np. in vitro czy dbanie o planetę. Sposób bycia Arleny i autentyczność sprawiają, że odbiorcy z wytęsknieniem czekają na każdy nowy materiał.
Red Lipstic Monster
Ewa, znana większości odbiorców jako Red Lipstic Monster to dziewczyna, która na YouTube prowadzi kanał beauty. Gówna działalność kanału obejmuje recenzje kosmetyków, pomysły na domowe produkty DIY, a obecnie także vlogi z kampanii, w których Ewa uczestniczy. Na kanale możemy zobaczyć w użyciu nie tylko kosmetyki kolorowe, ale także do pielęgnacji twarzy i ciała, a to co zwraca uwagę, to sam wygląd prowadzącej. Kolorowe włosy, przepiękny, odważny makijaż sprawiają, że Ewa zapada w pamięć. Brak oceniania innych, rozwiązywanie twarzowych problemów, duża tolerancja dla różnego rodzaju makijaży sprawiła i profesjonalizm sprawiły, że kanał Ewy subskrybuje obecnie 1,49 mln osób.
Jak zarabiają YouTuberzy?
Kanały, które przez swoją oryginalność zyskały popularność nie czerpią dochodu wyłącznie z reklam, wyświetleń i subskrybcji. Vito i Bella zarabiają na własnym sklepie, w którym zajdziemy mnóstwo gadżetów od gazetek, poprzez kubki i wyprawkę szkolną, po koszulki, bluzy, czapki i wiele innych, a dodatkowym zarobkiem są organizowane spotkania z twórcami pod nazwą Vito i Bella Show oraz Vito i Bella House – czyli miejsce, w którym znajdziemy pełno atrakcji dla najmłodszych. Arlena Witt wydała dwie książki do nauki angielskiego jakich jeszcze nie było na rynku, z mnóstwem wiedzy teoretycznej opisanej w bardzo jasny i zrozumiały sposób, ze sporą ilością ćwiczeń, a wszystko utrzymane w konwencji kanału, czyli z humorem i przykładami. Red Lipstic Monster poza współpracami sponsorowanymi z markami – dobrze wyselekcjonowanymi – wydała książki w tematyce beauty: „Tajniki paznokci”, „Tajniki makijażu”, „Tajniki DIY z Red Lipstick Monster”. Kanały, które być może kiedyś były głównym źródłem utrzymania stały się wyłącznie pasją, promowaniem własnych produktów i rozmową z odbiorcami.
Jak zacząć prowadzić kanał na YouTube?
Zwróć uwagę, że wszyscy Twórcy, którzy nagrywają, mają idealny obraz i dźwięk, a co za tym idzie korzystają ze sprzętu, który umożliwia im gaming czy obróbkę filmów. Wpływa to nie tylko szybkość w modyfikowaniu filmów, ale także na jakość oglądanego materiału. Sam sprzęt to nie wszystko, potrzebne są także programy do obróbki zdjęć i wideo. Poprzeczka na YouTube została wysoko podniesiona. Żeby spełnić swoje marzenie należy najpierw znaleźć pomysł, a później zainwestować w dobry sprzęt: komputer, kamerkę, mikrofon i aplikacje. Jeżeli nie masz własnych środków, możesz rozważyć kredyt. Najlepsze opcje finansowania znajdziesz na https://www.bankier.pl/smart/kredyt-bez-zaswiadczen-jak-wziac-kredyt-bez-zaswiadczen-o-dochodach. Przed zakupem sprzętu i zaciąganiem kredytu zastanów się jednak, czy YouTube na pewno jest dla Ciebie, czy masz pomysł na filmy, czy wiesz jak się reklamować i jak tworzyć atrakcyjne dla odbiorców treści wideo.